-Lizz...
-Nie mów tak do mnie.-Nie, on nie mógł, tylko Josh może tak do mnie mówić.
-Gdzie idziesz?-Zapytał tym samym głosem, którym mówi jak jest pijany. Alkohol można wyczuć od niego na kilometr. Nienawidziłam go. Zniszczył tym nałogiem 5 lat mojego życia. Nie zasługiwał na mnie. Nawet ja to wiem.
-Na basen.
-Dobra, idź już.-Wybełkotał, następnie upadając na ziemię.
Miałam już dość. Takie sytuacje to już normalność. Wyszłam, ale nie chciałam iść na basen. Straciłam ochotę. Postanowiłam iść do parku i zdzwonić do Josha. Usiadłam na wolnej ławce i wykręciłam dobrze znany mi numer. Po czterech sygnałach usłyszałam głos mojego brata.
-Hej Lizz! Coś się stało skarbie?-Zawsze tak do mnie mówił. Mieliśmy bardzo dobry kontakt jak na rodzeństwo. Był dla mnie bardzo ważny i wspierał mnie w każdej chwili mojego życia.
-Josh, zabierz mnie od niego, proszę.-nie wytrzymałam i się rozpłakałam.
-Księżniczko, spokojnie. Gdzie jesteś?
-W parku koło domu.
-Zaraz po ciebie przyjadę i pojedziemy po twoje rzeczy, dobrze? Zamieszkasz ze mną i chłopakami.-Powiedział wesoło.
-Mhm...-Tylko na tyle było mnie teraz stać.
Po około dwudziestu minutach na mojej ławce siedział Joshy. Park nie był duży, więc mógł mnie łatwo znaleźć.
-Chodź królewno.-Uśmiechnął się do mnie. Miał zaraźliwy uśmiech, więc wszyscy przy nim się uśmiechali.
Dojechaliśmy do domu i razem z Joshem poszliśmy do mojego małego pokoju.
-Ten pokój zawsze był taki mały?-Mój brat się zaśmiał.
-No niestety.-Chciałam się uśmiechnąć, ale jeszcze nie umiałam.
-Misiek, uśmiechnij się!-Joshowi nigdy nie pasowało, gdy byłam smutna.
-Josh, jeszcze nie umiem.-Uśmiech znikł z jego twarzy, ale szybko wrócił.
-Oj, już George zadba o ten uśmiech. Na 100% zostanie twoim przyjacielem. Macie podobne charaktery.
-Mam nadzieję.-Zaśmiałam się chyba pierwszy raz od 3 miesięcy.
-O! I widzisz! To już pierwszy krok do sukcesu.-Dał mi buziaka w policzek
i mogliśmy schodzić już na dół.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Hej! Mamy już 1 rozdział! Jeeeej ☻Mam nadzieję, że będziecie dodawać komentarze i bardzo polubicie ten blog.
Dobranoc :*
Little Worm x
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj Gabi, taki błąd? :o nie ładnie XD
UsuńA tak na serio to spoko rozdział hehe
Czekam na drugi yolo
Dzięki XD
UsuńJuż jutro dodam drugi :D